prace pielęgnacyjne w ogrodzie

Maść ogrodnicza- dobry sposób na lepsze zbiory

Każdy ogrodnik chce, by jego roślinki urosły duże i miały piękny wygląd. Od tego bowiem zależy czy spodobają się one klientowi, czy pójdą na zmarnowanie. Jest rzeczą oczywistą, że musi więc pamiętać o preparatach ochronnych, bo tylko one są w stanie pomóc w razie jakiejkolwiek choroby. Takim leczniczym produktem jest maść ogrodnicza.

 

Dlaczego należy regularnie stosować maść ogrodniczą?

Powodów jest kilka, lecz najważniejszy z nich rozbija się o finanse. Ogrodnik, który ma mnóstwo kwiatów i innych krzewów nie może pozwolić sobie na straty. A takie z pewnością będą, jeśli pozwoli na rozprzestrzenianie się jakiejkolwiek zarazy. Po drugie gorsza jakość krzewów przyczyni się do tego, że będą rodziły mniej owoców, a ponadto będą one słabszej jakości. Takich owoców trudno będzie się pozbyć i najprawdopodobniej zgniją.

Po trzecie zima to ciężki okres dla wszelkich roślin lubiących słońce i ciepło, toteż maść ogrodnicza pomoże załagodzić ich uszkodzenia i jakoś przetrwać ten newralgiczny okres. Po czwarte nie wolno oszczędzać na ochronie drzew, kwiatów i krzewów, bo to może spowodować poważne konsekwencje- łącznie z ich obumarciem. I wreszcie smarowanie roślin maścią ogrodniczą jest swego rodzaju peelingiem. Oczyszcza je ze spróchniałej warstwy kory, czy pozwala pozbyć się insektów, które żerują w środku pnia.

Maść ogrodnicza- własnej roboty czy ze sklepu?

Na rynku ogrodniczym jest spora ilość tego typu produktów. Różnią się od siebie przede wszystkim składem i silą działania. Jedne są przeznaczone dla roślin, które w niewielkim stopniu uległy uszkodzeniom. Drugie natomiast są o wiele mocniejsze, gdyż wymaga tego zaistniała sytuacja. Są więc idealne dla sadzonek, które są w zaawansowanej fazie rozkładu. Można więc powiedzieć, że są dla nich ostatnią deską ratunku.

Większość z nich jest oparta na naturalnych składnikach, jednak zdarzają się i takie, które bardziej przypominają swoim składem środki ochrony roślin. Największą wadą maści, które można zakupić w sklepach ogrodniczych, jest oczywiście ich zbyt wysoka cena. Tak się już niestety przyjęło, że za jakość i renomę trzeba słono płacić. Sadownicy, by zmniejszyć koszty, sami potrafią zrobić maść ogrodniczą. Zaletą tej domowej odmiany jest oczywiście to, że jest o wiele tańsza i wystarcza na znacznie dłużej.

Jak samemu zrobić maść ogrodniczą?

Alternatywą dla renomowanej maści ogrodniczej może być zwykła farba emulsyjna zmieszana z dodatkiem fungicydu. Jest to często stosowany zamiennik, ale znacznie tańszy. Aby samemu zrobić maść ogrodniczą potrzebny nam będzie 1 litr farby emulsyjnej i środek grzybobójczy. Można go kupić w sklepie, całkiem tanio. Następnie trzeba połączyć ze sobą obie substancję i dokładnie rozmieszać. Koszt takiego przedsięwzięcia zamyka się w granicach 20 zł. Licząc tak pobieżnie- wychodzi, że taka domowa mikstura jest cztery razy tańsza, od tej którą oferują nam w sklepie. Żeby stworzyć pełnowartościowy zamiennik, trzeba jedynie pamiętać o odpowiednich proporcjach. By otrzymać zalecany 2% roztworu, należy zmieszać 20 ml fungicydu w jednym litrze farby.

maść ogrodnicza
fitoplaster

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.