Trawa to niezaprzeczalnie jedna z najpiękniejszych ozdób, które znajdują się w ogrodzie. Odpowiednio przystrzyżony i wypielęgnowany trawnik może stanowić zarówno główny element wystroju, jak i być tłem dla bardziej okazałych pod względem budowy roślin. Na tle ciemnej zieleni świetnie wyglądać będą rozłożyste rododendrony czy zwracające swe talerze do słońca słoneczniki. Uwijające się jak w ukropie pszczoły pozwolą również trawnikowi zostać zasiedlonym przez polne stokrotki, tak lubiane przez dzieci.
Posiadanie trawnika to jednak nie tylko przyjemność, ale również obowiązek. Niszczący wpływ zimowych dni może być dla nas zaskoczeniem, z którego długo nie będziemy potrafili się otrząsnąć. Nawarstwienie dużej ilości śniegu powoduje nie tylko uszkodzenie źdźbeł trawy, ale również rozrywanie darni i uszkadzanie systemów korzeniowych. Nie lepszą renomą cieszy się mróz. Zamarzanie i odmarzanie wody zlokalizowane pod powierzchnią ziemi powoduje często nieodwracalne szkody w korzeniach trawy. Znaczenia nie należy również umniejszać szkodnikom, takim jak krety. Te niezapadające w sen zimowy ssaki w przypadku cieplejszej zimy rozpoczynają swoje harce, niszcząc przy tym sadzonki traw. Psie odchody pstrzące trawniki zarówno publiczne, jak i prywatne to także prawdziwa plaga. Zawarte w produktach defekacji zwierząt kwasy nie tylko rozpuszczają źdźbła trawy, ale zakwaszają również glebę.
Swoją przygodę z pielęgnacją trawnika po zimie warto rozpocząć od dokładnego zagrabienia terenu. Usunięcie suchego siana, zeszłorocznych liści, a także innych produktów pochodzenia roślinnego pozwoli na lepsze krążenie powietrza, a tym samym ułatwienie roślinom poboru tlenu. Grabienie ma również jeszcze jedną zaletę, o której należy pamiętać. Podczas grabienia następuje spulchnianie ziemi pozwalające na zwiększenie nawodnienia naszego poletka. Bardziej wyspecjalizowani ogrodnicy zdecydować mogą się na tzw. aerację, czyli mechaniczne wpompowanie tlenu. Proces ten jest jednak żmudny, w związku z czym część osób decyduje się jedynie na proste spulchnienie gleby. Po grabieniu przychodzi czas na ocenę szkód. Puste połacie trawnika wymagają w tym momencie szczególnej uwagi. W czasie prac powinniśmy spulchnić je po raz drugi, by nowo zasiane nasiona miały możliwość bezproblemowego wzrostu.
Przed zasadzeniem nowej trawy warto jednak ziemię nawieźć. Zaleca się, by nawóz ten zawierał m.in saletrę amonową, a także potas. Potas i sód (będące również elektrolitami w ciele człowieka) świetnie odżywią rośliny, a także pobudzą ich procesy wzrostowe. Inne mieszanki, które często znajdujemy w supermarketach i mniejszych sklepach mogą nie spełnić swojej roli. Nawożenie to proces długotrwały, dlatego w trakcie jego wykonywania należy pamiętać o równomierności. Zbyt duża, lub zbyt mała ilość nawozu może negatywnie wpłynąć na znajdujące się w okolicy kępki trawy.
Wiosna to czas,w którym pozostaje nam jedynie podlewanie i koszenie naszego trawnika. Pięknie rosnące w górę źdźbła to świetna ozdoba naszego ogrodu, dlatego na ich pielęgnację warto poświęcić pod koniec zimy trochę czasu. Jak wiadomo zieleń uspokaja, a zielone poletko rosnące przed domem to idealne miejsce na odpoczynek.